Kradzież gazu to śmiertelne zagrożenie !
W dni dzisiejszym w Komendzie Miejskiej Policji w Świętochłowicach odbyło się spotkanie z przedstawicielem Polskiej Spółki Gazownictwa Panią Marzeną Borkowską specjalistą w dziedzinie gazownictwa, która jest jednocześnie koordynatorem do spraw kontaktu z Policją. W spotkaniu udział wzięli pracownicy świętochłowickiego OPS – u, dzielnicowy z Piaśnik oraz strażnicy miejscy wraz z Komendantem. Tematem spotkania była „Kradzież gazu jako śmiertelne zagrożenie”.
Każdego roku mamy do czynienia z nawet 10 tysiącami przypadków kradzieży gazu. To zatrważająca liczba, biorąc pod uwagę, że każdy z nich może doprowadzić do wybuchu i w konsekwencji śmierci wielu osób. Skala zjawiska jest ogromna. Kradzież gazu nie jest domeną tzw. marginesu społecznego. Kradną emeryci oraz osoby dobrze sytuowane – przedsiębiorcy, lekarze, prawnicy. Najczęściej kradną właściciele domów jednorodzinnych, najrzadziej instytucje i właściciele firm. Straty wynikające z takiego działania są liczone w milionach złotych. Jednak podstawowym problemem jest związane z tym zagrożenie. Złodzieje, często nieświadomie, narażają zdrowie i życie własnej rodziny oraz sąsiadów. Należy dodać że kradzież gazu – jako narażenie innych na ryzyko utraty zdrowia lub życia jest przestępstwem ściąganym z urzędu. Oznacza to, że każdy kto zauważy kradzież gazu ma nie tyle prawo co obowiązek zgłoszenia tego Policji. Przez pojęcie nielegalnego poboru paliwa gazowego rozumie się pobieranie paliw gazowych bez zawartej umowy lub z całkowitym lub częściowym pominięciem układu pomiarowego lub też poprzez ingerencję w układ pomiarowy mającą wpływ na sfałszowanie pomiarów dokonywanych przez ten układ. By walczyć z tym niebezpiecznym procederem Polska Spółka Gazownictwa nawiązała współpracę z jednostkami Policji w całej Polsce.
Tematem spotkania była „Kradzież gazu jako śmiertelne zagrożenie”. W trakcie spotkania przedstawione zostały metody kradzieży gazu oraz sposoby ingerencji osób trzecich w instalacje gazowe - jak reagować w takich sytuacjach.