Wiadomości

Zaczęło się od telefonu... seryjny włamywacz rozliczony

Data publikacji 28.04.2017

Kryminalni rozliczyli seryjnego włamywacza, którym okazał się być 28-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna wpadł w ręce kryminalnych związku z kradzieżą telefonu komórkowego, której dokonał wraz z kolegą, na szkodę pasażera autobusu jednej z linii kursującej na terenie Świętochłowic.

Dyżurny świętochłowickiej komendy przyjął zgłoszenie dotyczące kradzieży telefonu komórkowego od jednego z pasażerów autobusu przejeżdżającego przez Świętochłowice. Na miejsce skierowany został patrol interwencyjny, mundurowi ustalili, że młody mężczyzna jadący autobusem wyrwał pokrzywdzonemu telefon komórkowy z ręki, a następnie w ostatniej chwili przed zamknięciem się drzwi autobusowych wyskoczył z niego i uciekł. Policjanci zaraz po zakończeniu rozmowy z pokrzywdzonym rozpoczęli poszukiwania sprawcy kradzieży, jednak bezskutecznie. Następnego dnia sprawa trafiła do wydziału kryminalnego. Kryminalni bardzo szybko wytypowali sprawcę kradzieży. Był nim dobrze znany policjantom 20-letni świętochłowiczanin, którego zatrzymali jeszcze tego samego dnia. Policjanci namierzyli również skradziony telefon, który odzyskali z jednego z lombardów z terenu miasta. Kryminalni ustalili również, kto sprzedał telefon w lombardzie. Paserem „lewego towaru” okazał się być 28-letni kolega zatrzymanego wcześniej świętochłowiczanina. Młody mężczyzna nie wiedział jeszcze, że został wcześniej wytypowany przez śledczych do serii włamań do skrzynek transformatorowych znajdujących się w klatkach schodowych budynków w Lipinach i Łagiewnikach. Łupem włamywacza była miedź znajdująca się w transformatorach, którą następnie sprzedawał w punktach skupu złomu. 28-latek usłyszał łącznie 15 zarzutów związanych z włamaniami oraz 1 dotyczący paserstwa. Jego przestępcza działalność naraziła zarządce okradanych nieruchomości na prawie 4000 tysiące złotych strat. Przyznał się do zarzucanych mu czynów, teraz o jego losie zadecyduje sąd.  

Powrót na górę strony