Dozór za groźby, znieważenie i napaść na Policjantów
Mundurowi ze świętochłowickiej Policji zatrzymali dwóch mężczyzn. Świętochłowiczanie grozili i znieważyli policjantów oraz wywierali wpływ na czynności przez nich wykonywane. Zdarzenie miało miejsce we wtorek przed północą. Pijani mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. 30 i 25-latek usłyszeli już zarzuty za popełnione przestępstwa. Grozi im do 3 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło we wtorek przed północą. Mundurowi podczas patrolowania jednej z ulic w centrum miasta usłyszeli głośne wulgarne okrzyki dobiegające z krzaków. Na ławce zauważyli mężczyznę, który spożywał alkohol. W trakcie legitymowania z pobliskich krzaków usłyszeli głośny śmiech i kolejne wulgaryzmy. Po chwili wyszedł z nich młody mężczyzna, który dołączył do siedzącego na ławce kolegi. W trakcie podjętych czynności służbowych obaj mężczyźni byli pobudzeni i agresywni wobec stróżów prawa, podjęli nawet próbę oddalenia się z miejsca. Wezwania policjantów do zachowania zgodnego z prawem nie odnosiło skutku, a obaj Świętochłowiczanie nie zamierzali się uspokoić. W pewnym momencie jeden z nich 30-latek zaczął szarpać i popychać uniemożliwiając realizację czynności. Jego kompan, 25-latek widząc zachowanie kolegi, również zaczął szarpać drugiego policjanta. Napastnicy zostali zatrzymani, lecz w dalszym ciągu ich zachowanie odbiegało od poprawnego. W trakcie przejazdu do komendy policjanci usłyszeli od mężczyzn słowa ogólnie uznane za obraźliwe, które kierowane były pod ich adresem oraz groźby. Jak się później okazało obaj zatrzymani byli nietrzeźwi, mieli w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty za znieważenie policjantów, naruszenie nietykalności cielesnej oraz wywieranie groźbą wpływu na czynności przez nich wykonywane. Wczoraj decyzją prokuratora 30 i 25-letni Świętochłowiczanie zostali oddani pod policyjny dozór. Grozi im do 3 lat więzienia. Jednak to nie wszystko, odpowiedzą jeszcze za popełnione wykroczenia.
Należy pamiętać, że policjant jest funkcjonariuszem publicznym i jest szczególnie chroniony prawem. Przestępstwo znieważenia funkcjonariusza publicznego, którym jest m.in. prokurator, policjant czy ratownik medyczny zagrożone jest karą 2 lat pozbawienia wolności, a za naruszenie jego nietykalności cielesnej można trafić do więzienia na 3 lata.