24-letni chorzowianin usłyszał aż 13 zarzutów
Śledczy świętochłowickiej komendy ustalili dane sprawcy, który pod koniec lutego br. przywłaszczył sobie dwa portfele oraz telefon. Do zdarzenia doszło na terenie jednej z firm w Śródmieściu. Żmudna i wnikliwa praca policjantów doprowadziła ich do 24-letniego chorzowianina. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie mężczyzna usłyszał aż 13 zarzutów. Teraz grozi mu nawet 10 lat za kratami. Jednak kara może zostać podwyższona o połowę, ponieważ mężczyzna dopuścił się przestępstw w warunkach recydywy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Pod koniec lutego br. śledczy miejscowej komendy przyjęli zawiadomienie o kradzieży dwóch portfeli, pieniędzy oraz telefonu. Zgłaszająca nadmieniła, że ktoś dokonał płatności jedną z kart płatniczych, która znajdowała się wewnątrz portfela. Do zdarzenia doszło na terenie jednej z firm w śródmieściu Świętochłowic. Z ustaleń śledczych wynikało, że pokrzywdzona wyszła na chwilę z pomieszczenia, w którym przebywała i wtedy doszło do kradzieży jej mienia. Dopiero po powrocie do domu kobieta zorientowała się, że ktoś zabrał z jej torebki dwa portfele, w których znajdowały się dokumenty, karta bankomatowa oraz gotówka. Śledczy zabezpieczyli monitoring, jednocześnie ustalając wizerunek sprawcy. Wnikliwa praca stróży prawa, doprowadziła ich już następnego dnia do złodzieja, którym okazał się 24-letni chorzowianin. Następnego dnia po nocy spędzonej w policyjnym areszcie mężczyzna usłyszał aż 13 zarzutów. Oprócz zarzutu kradzieży z włamaniem usłyszał m.in. zarzut przywłaszczenia portfeli wraz z dokumentami i ich ukrywanie. Teraz grozi mu nawet do 10 lat więzienia. O dalszym losie chorzowianina zadecyduje sąd. Jednak kara ta może zostać podwyższona nawet o połowę, ponieważ mężczyzna dopuścił się przestępstw w warunkach recydywy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.