Wpadł przez brak maseczki
W ręce mundurowych w minioną niedzielę wpadł młody mężczyzna. Świętochłowiccy stróże prawa zatrzymali do kontroli mieszkańca Świętochłowic za to, że nie miał obowiązkowej maseczki na twarzy. Okazało się, że 23-latek miał za to marihuanę. Po nocy spędzonej w areszcie usłyszał zarzuty. Wkrótce o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Może trafić za kraty nawet na 3 lata.
W minioną niedzielę policjanci z prewencji patrolowali osiedle na wzgórzu. Około godz. 2 nad ranem zauważyli młodego mężczyznę idącego chodnikiem bez osłoniętego nosa i ust. W związku z czym podjęli interwencję w stosunku do niego. Podczas kontroli mężczyzna był wyraźnie zdenerwowany. Już po chwili na jaw wyszedł, powód jego zachowania. Przy mężczyźnie mundurowi ujawnili woreczek foliowy z zawartością suszu roślinnego. Badanie przy pomocy testera potwierdziło, iż posiadana substancja to marihuana. Ponadto w chwili zatrzymania 23-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Kwestię odpowiedzialności karnej za posiadanie narkotyków porusza art. 62 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Kara przewidziana za posiadanie np. marihuany to 3 lata pozbawienia wolności. Jednocześnie ustawa przewiduje zaostrzenie kary – w sytuacji, gdy podejrzany posiada przy sobie znaczną ilość substancji psychoaktywnych – do 10 lat więzienia.