Za znęcanie się nad rodziną musi opuścić mieszkanie
Policjanci ze świętochłowickiej komendy zatrzymali 43-letniego mieszkańca miasta. Agresor stosował przemoc domową wobec swoich najbliższych. Gdy czara goryczy się przelała, rodzina przerwała milczenie. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 8 lat za kratami. Decyzją sądu sprawca musi opuścić mieszkanie. Na czas trwającego postępowania karnego musi także regularnie stawiać się na Policję i nie może zbliżać się do pokrzywdzonych.
Dzielnicowi ze świętochłowickiej policji pojechali na kontrolę do jednego z mieszkań na terenie miasta, gdzie w rodzinie ma dochodzić do przemocy. Na miejscu mundurowi ustalili, że 43-letni świętochłowiczanin znęca się nad swoją żoną oraz dziećmi. Zdenerwowana sytuacją rodzina, która do tej pory bała się ojca, postanowiła przerwać milczenie. Jak ustalili śledczy, domowy oprawca ubliżał swojej partnerce oraz kierował wobec niej i dzieci wulgaryzmy i groźby pozbawienia życia. Nie stronił też od przemocy fizycznej wobec swoich najbliższych. Stróże prawa założyli w rodzinie niebieską kartę. Agresor został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania mężczyzna miał w organizmie ponad promil alkoholu. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu znęcania się nad rodziną. W miniony piątek policjanci doprowadzili 43-latka do prokuratury, a następnie do sądu. Aby zapobiec dalszej eskalacji jego agresji, na czas trwania postępowania karnego decyzją sądu świętochłowiczanin musi opuścić mieszkanie. Sąd zakazał mu też zbliżania się do pokrzywdzonych i zastosował wobec niego policyjny dozór. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 2.82 MB)
Pobierz plik (format mp3 - rozmiar 68.06 KB)