Sprzedawca „lewego” alkoholu wpadł z kontrabandą w mieszkaniu
Świętochłowiccy policjanci przechwycili alkohol bez polskich znaków akcyzy. Stróże prawa weszli do jednego z mieszkań na terenie miasta, gdzie lokator zajmował się rozlewaniem i sprzedażą „lewego” alkoholu. Znaleźli tam zapas trunku niewiadomego pochodzenia. Wkrótce świętochłowiczanin usłyszy zarzuty, a grozi mu nawet do 2 lat więzienia.
Świętochłowiccy stróże prawa zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej uzyskali informację, że w jednym z mieszkań na terenie miasta rozlewany i sprzedawany jest „lewy” alkohol. Policjanci bez zwłoki zajęli się tą sprawą. Ich przypuszczenia się potwierdziły, bowiem mieszkaniec miasta wpadł niedługo po tym, jak sprzedał butelki rozrobionego alkoholu jednemu ze swoich klientów. Policjanci w trakcie przeszukania w jego mieszkaniu znaleźli i zabezpieczyli pojemniki z trunkiem niewiadomego pochodzenia. Kontrabanda była pozbawiona polskich znaków akcyzy.
Nie pierwszy raz mężczyzna „rozrabiał”, ma na swoim koncie wcześniejsze, podobne czyny. Wkrótce świętochłowiczanin usłyszy zarzuty. Grozi mu nawet do 2 lat więzienia.