Podsumowanie wielkanocnego długiego weekendu
Wzmożone działania Policji związane ze Świętami Wielkanocnymi dobiegły do końca. Przedłużony weekend w Świętochłowicach minął bezpiecznie. W ostatnich dniach mundurowi odnotowali blisko 100 interwencji, 4 kolizje, zatrzymali 2 osoby poszukiwane oraz 2 kierujących pod wpływem alkoholu.
Podczas tegorocznej Wielkanocy, tak jak w latach poprzednich, nad bezpieczeństwem wszystkich mieszkańców czuwały zwiększone siły Policji.
Na drogach można było spotkać większą liczbę patroli drogówki przeprowadzających kontrole drogowe. Policjanci sprawdzali, czy kierujący poruszają się zgodnie z przepisami i dozwoloną prędkością. Najczęstszym wykroczeniem było przekroczenie dopuszczalnej prędkości.
Mundurowi kontrolowali także stan trzeźwości kierujących, stan techniczny pojazdów oraz czy wszyscy podróżujący mają zapięte pasy, a dzieci przewożone są w fotelikach.
Od piątku 18 kwietnia do dzisiejszego poranka stróże prawa ze świętochłowickiej komendy przeprowadzili blisko 100 interwencji, a drogówka wyjeżdżała do obsługi kolizji czterokrotnie.
W trakcie działań ujawnili 2 nieodpowiedzialnych kierowców. Pierwszy z nich, 36-latek ze Świętochłowic w piątek późnym wieczorem jechał na hulajnodze elektrycznej na ulicy Bytomskiej, gdzie do kontroli zatrzymali go policjanci z miejscowej drogówki. Okazało się, że miał w swoim organizmie blisko promil alkoholu. Przejażdżka jednośladem zakończyła się dla niego mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.
Dzisiaj od wczesnych godzin porannych mundurowi na ulicy Przemysłowej sprawdzali trzeźwość kierujących. Tuż przed godziną 6 zatrzymali 44-letniego mieszkańca Chorzowa, który kierował osobowym suzuki mając blisko promil alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz będzie odpowiadać przed sądem. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 3 lat więzienia.
W trakcie długiego weekendu mundurowi nieustannie tropili osoby ukrywające się przed wymiarem sprawiedliwości.
W piątek po południu policjanci otrzymali informację o awanturze w jednym z mieszkań na terenie miasta. Okazało się, że 46-letni sprawca awantury nie chciał opuścić mieszkania znajomych. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że jest poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu przez zabrzańską prokuraturę w związku z popełnieniem przestępstwa uszkodzenia ciała.
Wczoraj, 21 kwietnia, stróże prawa z wydziału prewencji wytropili 49-letniego mężczyznę, który od ponad 4 miesięcy ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Był poszukiwany przez sąd za przestępstwo niealimentacji. Mundurowi zatrzymali 49-latka i doprowadzili do aresztu, gdzie spędzi najbliższe pół roku.