Wiadomości

Oszukani i okradzeni staruszkowie.

Data publikacji 04.02.2010

Mężczyzna podający się za pracownika energetyki, wpuszczony do mieszkania, obiecywał małżeństwu w podeszłym wieku, że załatwi zniżki na prąd. Wykorzystując nieuwagę łatwowiernych emerytów, okradł ich na łaczną kwotę 1000 zł.

Mężczyzna podający się za pracownika energetyki, wpuszczony do mieszkania, obiecywał małżeństwu w podeszłym wieku, że załatwi im zniżki na prąd. Wykorzystując  nieuwagę łatwowiernych emerytów, okradł ich na łączną kwotę 1000 zł.

We wtorek 02.02.2010r. ok godz. 12.00  budynku przy ul. Polaka, za wracającym ze sklepu 86-letnim emerytem, wszedł mężczyzna. Rozglądał się po klatce schodowej. Zaczepiony przez staruszka powiedział, że jest z elektrowni, pokazując jakąś plakietkę. Poprosił o klucze do skrzynki z licznikami i obcęgi ,"coś tam oglądał". Wpuszczony do mieszkania przszedł po pomieszczeniach, sprawdzając oświetlenie. Zapytał, czy małżeństwo korzysta, ze zniżek na prąd przysługujacych emerytom. Prosił o pokazanie rachunków za energię, odcinka emerytury i dokumentów. Robił jakieś zapiski i zobowiązał się załatwić ulgę w elektrowni. Niedługo po wyjściu mężczyzny, 84- letnia emerytka zorientowała się, że w przeszklonej, otwartej szafce nie ma portfela,  w którym było 800 zł. Zniknęło też 200 zł, które trzymała w pokazywanym etiu z dokumentami i odcinakmi z ZUS-u. Według relacji poszkodowanych, sprawcą tej kradzieży mieszkaniowej był mężczyzna w wieku ok. 30 lat, średniego wzrostu o krępej budowie ciała.

Policja po raz kolejny apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności, w momencie, kiedy ktoś nieznajomy, kogo się nie spodziewaliśmy, zamierza wejść do naszego mieszkania. Oszuści  i złodzieje potrafią uśpić czujność, szczególnie ludzi w podeszłym wieku. Wykorzystują ich łatwowierność i zaufanie.

Powrót na górę strony