Cofając, uszkodził latarnię i drzewo.
Wczoraj ok. godz. 10.55 dyżurny tutejszej jednostki został poinformowany telefonicznie, że kierowca samochodu ciężarowego, wykonując na ulicy Łagiewnickiej manewr zawracania, poważnie uszkodził latarnię i drzewo. Świadkowie podali szczegóły dotyczące pojazdu i wskazali kierunek, w którym odjechał.
Wczoraj ok. godz. 10.55 dyżurny tutejszej jednostki został poinformowany telefonicznie, że kierowca samochodu ciężarowego, wykonując na ulicy Łagiewnickiej manewr zawracania, poważnie uszkodził latarnię i drzewo. Świadkowie podali szczegóły dotyczące pojazdu i wskazali kierunek, w którym odjechał.
Skutkiem nie zachowania należytej ostrożności przez kierującego było przewrócenie słupa oświetleniowego i złamanie drzewa. Złamane drzewo spowodowało obniżenie trakcji tramwajowej co wymusiło wstrzymanie ruchu tramwajowego linii 17. Policjanci drogówki natychmiast zaczęli poszukiwać sprawcy tego zajścia. Po krótkim czasie odnaleźli, opisywany przez świadków ciągnik siodłowy scania z naczepą, na trenie jednej z bytomskich firm, graniczącej z terenem miasta Świętochłowice. 28-letni kierowca pochodzący spoza naszego regionu, tłumaczył policjantom, że pomylił drogę i musiał pilnie zawrócić, by zdążyć na umówioną godzinę załadunku towaru. Badanie wykazało, że był trzeźwy. Mężczyzna ciężarówką jeździ dopiero rok i jak się okazało zabrakło mu i doświadczenia i wyobraźni. W ocenie policjantów z całą pewnością nie powinien wykonywać manewru zawracania ciągnikiem z naczepą w tym miejscu. Za wykroczenie naruszenia zasad bezpieczeństwa na drodze publicznej został ukarany mandatem.