Policja pomogła bezdomnemu.
Dzisiejszej nocy na policyjny telefon alarmowy zadzwonił mężczyzna mówiąc, że jest bezdomny i prosi o pomoc z znalezieniu schronienia. Policjanci umieścili go w placówce Ośrodka Pomocy Społeczenej, gdzie bezpiecznie mógł przetrwać tę bardzo mroźną noc.
Dzisiejszej nocy, na policyjny telefon alarmowy zadzwonił mężczyzna mówiąc, że jest bezdomny i prosi o pomoc z znalezieniu schronienia. Policjanci umieścili go w placówce Ośrodka Pomocy Społeczenej, gdzie bezpiecznie mógł przetrwać tę bardzo mroźną noc.
Tuż po północy dyżurny jednostki odebrał telefon z prośbą o pomoc. Mężczyzna podawał, że jest spoza naszego województwa i nie ma gdzie mieszkać. Twierdził, że jechał autobusem do zabrzańskiej noclegowni, za wcześnie wysiadł i nie wie gdzie się znajduje. Podał lokalizację budki telefonicznej, z której dzwonił. Policjanci zgodnie z procedurami do akcji "Bezdomni" powiadomili telefonicznie osobę dyżurujacą z ramienia świętochłowickiego Ośrdodka Pomocy Społecznej. Po przebadaniu przez lekarza, 28-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego został zawieziony przez policjantów do Środowiskowego Domu Samopomocy przy ul. Karpackiej 3. Pracownicy OPS w Świętochłowicach otoczyli mężczyznę opieką i obecnie przygotowują dla niego dalszą pomoc. Mężczyzna nie ma pieniędzy a chciałby wrócić w swoje rodzinne strony.