Wiadomości

„Nieszczęścia chodzą parami…?”

Data publikacji 22.04.2012

Niekiedy jednak przysłowia się sprawdzają. Szczególnie to, że „nieszczęścia chodzą parami”. Dowodem tego jest piątkowo - sobotnia noc w Świętochłowicach. Nasuwa się pytanie: „Para par” czy „czar par”?

Do dwóch niecodziennych sytuacji doszło w noc z piątku na sobotę w Świętochłowicach.

 

Najpierw, kilkanaście minut po 2.00 w nocy policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej dwóch rowerzystów, którzy na ul. Hajduki jechali „pełną jej szerokością”. Jak się okazało 25-latk z Chorzowa „wydmuchał” prawie 1,2 promila alkoholu, a jego 23-letni kompan (również z Chorzowa) - „jedynie"… 0,8 promila. Ale cóż - obaj zostali zatrzymani i dowiezieni do komendy.
 
Jak widać przyjaźń jest trwała - razem pili, razem jechali, razem będą odpowiadać prawnie za swoje postępowanie. Niecodzienne to jednak zdarzenie.
 
Jak by tego było mało, krótko po 6.00 patrol ruchu drogowego, jadąc ul. Metalowców zauważył już z daleka dziwnie jadący samochód - jechał on tzw. wężykiem. Postanowił go zatrzymać do kontroli. I co ciekawego…. dosłownie w tej samej chwili samochód zatrzymał się, a kierowca z pasażerem „zamienili się” miejscami. Całe to zdarzenie odbyło się w odległości kilkunastu metrów do radiowozu, dosłownie na oczach policjantów.
 
Po zatrzymaniu pojazdu sprawa się wyjaśniła - jadąca w nim para osób była… nietrzeźwa. 22-letnia mieszkanka Chorzowa (pierwszy kierowca) miała niecały 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu, więc na miejscu kierowcy zastąpił ją 22-letni też mieszkaniec Chorzowa (drugi kierowca), który miał „aż” niecałe 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
 
Cała czwórka … czy raczej „para par” trzeźwieje i oczekuje na dalsze decyzje prokuratora i sądu. Za popełnione czyny grozi im do 2 lat pozbawienia wolności - oczywiście „każdemu z osobna”.
 
Komentarz do tych zdarzeń będzie raczej zbędny. Nasuwają się jedynie przysłowia….  albo program "CZAR PAR".
 
Przypominamy, że kierowanie jakimkolwiek pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 2 lub do roku, dla osób poruszających się na rowerze. Ponadto wiąże się ono z utratą prawa jazdy i holowaniem pojazdu na koszt właściciela (jeśli nie ma możliwości zabezpieczenia go w inny sposób). Ponadto wobec takiego kierującego sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów oraz może podać wyrok do publicznej wiadomości.
Powrót na górę strony