Brutalne rozboje - sprawcy w areszcie
Data publikacji 14.06.2012
Tylko niecałej doby potrzebowali świętochłowiccy policjanci, by ustalić i zatrzymać sprawców brutalnych rozbojów. Rozliczono ich również z innych popełnionych przestępstw. Obaj sprawcy są już w areszcie.
Tylko niecałej doby potrzebowali świętochłowiccy policjanci by zatrzymać sprawców brutalnych rozbojów, do jakich doszło w minioną niedzielę w Świętochłowicach.
10 czerwca 2012 r. w godzinach popołudniowych do jednego z mieszkań w Świętochłowicach wtargnęli 2 młodzi mężczyźni. Obezwładnili 58-letniego właściciela, a bijąc go, przyduszając oraz popychając zażądali wydania pieniędzy. Splądrowali jego mieszkanie. Wychodząc skradli telewizor, dokumenty oraz gotówkę w kwocie 350 zł.
Po około godzinie wrócili, i wykazując się jeszcze większą agresję niż wcześniej, już i tak poważnie poturbowanego, schorowanego rencistę, ponownie brutalnie pobili i skopali. Tym razem skradli mu z mieszkania butlę gazową, wiertarkę, lutownicę oraz narzędzia. Jakby tego było mało, wykazując się wyjątkową bezdusznością życiową, wykorzystując znaczną przewagę fizyczną nad starszym mężczyzną i stan w jakim się już znajdował, skradli mu nawet… żywność z lodówki i garnki.
Najokrutniejszym jest, że po kilku godzinach… znów wrócili i dobijali się do mieszkania. Zostali jednak spłoszeni przez znajomą poszkodowanego, która została przez niego zaalarmowana i poproszona o pomoc.
Zgłoszenie o dokonanym rozboju dotarło do świętochłowickiej komendy jeszcze tego samego dnia wieczorem. Natychmiast rozpoczęto intensywne policyjne działania operacyjne zmierzające do ustalenia, a później zatrzymania sprawców.
Dzięki zaangażowaniu policjantów i rozpoznaniu środowiska przestępczego, już następnego dnia obaj sprawcy zostali zatrzymali. Okazali się nimi 19 i 30-letni, bezrobotni mieszkańcy Świętochłowic. Znani są oni świętochłowickim policjantom ze swej dotychczasowej przestępczej działalności. Zdecydowaną większość skradzionych przedmiotów odzyskano, znajdując je w mieszkaniach sprawców.
Zatrzymani mężczyźni znajdowali się w intensywnym zainteresowaniu świętochłowickich kryminalnych już od pewnego czasu. Obecnie udowodniono im jeszcze dokonanie w połowie maja tego roku, dwóch włamań do altanek na terenie ogródków działkowych. Skradli oni wtedy m.in. metalowy piec, zlewozmywaki, czajnik, sekatory, przedłużacz elektryczny. Te znowu rzeczy upłynnili w jednym z punktów skupu złomu.
Teraz rozliczeniem ich przestępczej działalności zajmie się prokurator i sąd. Na razie, na wniosek policjantów, poparty przez prokuraturę, Sąd Rejonowy w Chorzowie zastosował wobec zatrzymanych mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 2 miesięcy.
Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.