Wiadomości

Tragiczny bilans wakacji. Kolejny apel Policji

Data publikacji 21.08.2012

Powróciły upały… Od początku czerwca w całym kraju utonęło już 305 osób; tylko w miniony weekend 14 - wynika z danych KGP. Policja apeluje do osób wypoczywających nad wodą o ostrożność, rozwagę i korzystanie ze strzeżonych kąpielisk.

Powróciły upały… Powrócił więc i problem. Od po­cząt­ku czerw­ca w całym kraju uto­nę­ło już 305 osób; tylko w mi­nio­ny week­end 14 - wy­ni­ka z da­nych KGP. Po­li­cja ape­lu­je do osób wy­po­czy­wa­ją­cych nad wodą o ostroż­ność, roz­wa­gę i ko­rzy­sta­nie ze strze­żo­nych ką­pie­lisk.

 
- Przed nami ko­lej­ny upal­ny ty­dzień. Jeśli wy­po­czy­wa­my nad wodą bądź­my ostroż­ni, roz­waż­ni, ko­rzy­staj­my ze strze­żo­nych ką­pie­lisk i nie prze­ce­niaj­my swo­ich moż­li­wo­ści - za­ape­lo­wał Krzysz­tof Haj­das z wy­dzia­łu pra­so­we­go Ko­men­dy Głów­nej Po­li­cji.
 
Z po­li­cyj­nych sta­ty­styk wy­ni­ka, że od po­cząt­ku sierp­nia uto­nę­ło już 57 osób; nie­chlub­ne re­kor­dy padły 5 sierp­nia - wtedy uto­nę­ło 10 osób, a w ubie­głą nie­dzie­lę - 8. Jak dotąd naj­tra­gicz­niej­szym mie­sią­cem był li­piec - uto­nę­ły wów­czas 164 osoby.
 
Jak pod­kre­śla­ją po­li­cjan­ci naj­czę­ściej do uto­nięć do­cho­dzi w ma­łych zbior­ni­kach wod­nych - np. gli­nian­kach, sta­wach, oraz w nie­strze­żo­nych miej­scach. Czę­sty­mi przy­czy­na­mi tych tra­ge­dii jest nad­mier­na uf­ność w swoje moż­li­wo­ści i al­ko­hol.
 
- Pa­mię­taj­my o pod­sta­wo­wych za­sa­dach bez­pie­czeń­stwa. Jeśli wy­po­czy­wa­my nad mo­rzem, je­zio­rem, rzeką i pi­je­my al­ko­hol, nie wchodź­my do wody. Nie za­po­mi­naj­my o moż­li­wo­ści szoku ter­micz­ne­go; nie kąpmy się zaraz po opa­la­niu na słoń­cu, a do wody wchodź­my stop­nio­wo - pod­kre­ślił Haj­das.
 
Po­li­cja przy­po­mi­na i ape­lu­je też, aby nie po­zo­sta­wiać bez opie­ki dzie­ci. - Roz­ma­wiaj­my z na­szy­mi po­cie­cha­mi o nie­bez­pie­czeń­stwach zwią­za­nych z ką­pa­niem się np. w nie­strze­żo­nych miej­scach. Są wa­ka­cje i dzie­ci nie za­wsze są pod naszą opie­ką. Naj­młod­sze dzie­ci miej­my za­wsze „na oku”. Cza­sem wy­star­czy kilka se­kund aby do­szło do tra­ge­dii - prze­strze­ga Haj­das.
 
Nie prze­ce­niaj­my swo­ich moż­li­wo­ści pły­wac­kich - ape­lu­ją po­li­cjan­ci. - Nie za­kła­daj­my po­ko­ny­wa­nia du­żych od­le­gło­ści. Za­wsze może dojść do sy­tu­acji, że coś się sta­nie, za­brak­nie nam sił, do­zna­my szoku ter­micz­ne­go - za­zna­czył Haj­das.
 
O za­sa­dach bez­pie­czeń­stwa po­win­ny pa­mię­tać też osoby ko­rzy­sta­ją­ce ze sprzę­tu do pły­wa­nia - łodzi, ka­ja­ków, ro­we­rów wod­nych. - Jeśli wy­po­ży­cza­my taki sprzęt za­wsze spraw­dzaj­my czy nie jest uszko­dzo­ny. Za­kła­daj­my ka­po­ki. Bez­względ­nie do­ty­czy to dzie­ci. Pa­mię­taj­my rów­nież, by nie pod­pły­wać do osób ką­pią­cych się w wo­dzie, tak by np. nie ude­rzyć w nie ło­dzią czy nie zalać ich wodą - za­zna­czył Haj­das.
 
Za­ape­lo­wał też, by ska­kać „na głów­kę” je­dy­nie na ba­se­nach, w miej­scach do tego wy­zna­czo­nych.
 
żródło: PAP
Powrót na górę strony