Wiadomości

Z tragedią kolejową w tle

Data publikacji 09.11.2012

Na szlaku kolejowym biegnącym przez Świętochłowice zostali zatrzymali dwaj młodzi ludzie, którzy rozkręcali torowisko kolejowe. Na czynnym szlaku kolejowym mogło dojść do tragedii. Jeden z zatrzymanych sprawców na pewno posiedzi dłużej.

Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei powiadomili dyżurnego świętochłowickiej komendy Policji, że na czynnym szlaku kolejowym biegnącym przez Świętochłowice znajdują się dwaj mężczyźni, którzy wykręcają z torowiska śruby mocujące szyny. Sytuacja taka jest bardzo groźna i niebezpieczna, w następstwie może doprowadzić do katastrofy kolejowej. Natychmiast podjęto decyzję o ich zatrzymaniu. Na miejsce został błyskawicznie skierowany najbliższy patrol.
 
Sprawcy zostali ujęci przez funkcjonariuszy SOK i przekazani w ręce Policji. Ujawniono przy nich 74 szt. wykręconych ze szlaku kolejowego śrub. Miały trafić na złom. Ich brak mógł bezspornie doprowadzić do wykolejenia się pociągu. Istniało więc zagrożenie sprowadzenia katastrofy kolejowej.
 
Są to dwaj mieszkańcy Świętochłowic, w wieku 24 i 25 lat. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że jeden z nich poszukiwany był celem odbycia zasądzonej wcześniej kary aresztu.
 
Obecnie trwają czynności dochodzeniowo - śledcze. O ich dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Istnieją przesłanki do postawienia im zarzutu sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa w ruchu lądowym tj. czynu z art. 174 kodeksu karnego. Może wtedy grozić im do 8 lat pozbawienia wolności.
 
To nie pierwszy przypadek dobrej współpracy SOK i Policji w zakresie przeciwdziałania przestępczości na szlakach kolejowych i w pociągach.
Powrót na górę strony