Wiadomości

Nie zostanie pilotem?

Data publikacji 18.11.2012

Do komendy w Świętochłowicach przyszedł mężczyzna, który zgłosił, że nie będzie pilotem, gdyż został oszukany. Swoją opowieścią wprawił w zdumienie śledczych. Jednak nieostrożnych i łatwowiernych nadal jest wielu…

Do komendy w Świętochłowicach przyszedł mężczyzna, który zgłosił, że najprawdopodobniej został oszukany. Otóż, około 2 lata temu, za pośrednictwem Internetu, wyszukał firmę, która proponowała naukę… pilotażu samolotów. Postanowił z tej oferty skorzystać. Na podane konto wpłacił umówiona opłatę (kilkaset złotych!) i po pewnym czasie otrzymał vaucher uprawniający do szkolenia. Termin szkolenia miał być dopasowany do jego indywidualnych potrzeb, i odbyć się w okresie 2 lat od dnia wystawienia.
 
Gdy nasz amator podniebnych wojaży postanowił skorzystać ze szkolenia, skontaktował się ze „szkołą latania” i wtedy okazało się, że… firma splajtowała, żadnych szkoleń nie organizuje, a odzyskanie pieniędzy może być dość kłopotliwe.
 
Prowadzący sprawę śledczy, choć podeszli do niej bardzo poważnie i serio, lekko wprawili się w zdumienie. Jednak nieostrożnych i łatwowiernych nadal jest wielu…bo jak za szkolenie dla pilotów samolotów można zapłacić mniej niż za kurs prawa jazdy?
 
Czynności śledcze trwają.
 
Jednocześnie ostrzegamy, nieuczciwych i sprytnych oszustów jest wielu, często wykorzystują w tym celu Internet, w swoim działaniu są bezwzględni i perfidni. Wykazujmy się rozsądkiem, bądźmy nieufni wobec tanich i okazyjnych propozycji. Sprawdzajmy „rewelacyjne oferty” u innych podmiotów.
Powrót na górę strony