Śmiertelne potracenia… dzika
Data publikacji 06.12.2012
Do nietypowego jak na miasto zdarzenia doszło wczoraj późnym popołudniem na ul. Komandra. Młoda mieszkanka Katowic potraciła śmiertelnie… dzika, który nagle wtargnął na jezdnię. Padłe zwierze zabrało do utylizacji MPGK.
Do nietypowego jak na miasto zdarzenia doszło wczoraj o godzinie 17.45 na ul. Komandra. 29-letnia mieszkanka Katowic, jadąc fordem fokusem w kierunku Góry Hugona, potraciła dzika, który nagle wtargnął jej przed maskę samochodu z pobocza. Niestety, około 100 kilogramowy dzik nie przeżył zderzenia z pojazdem. Padłe zwierze zabrało do utylizacji MPGK. Kierująca pojazdem była trzeźwa.
Powodem podchodzenia zimą do domów mieszkalnych dzikich zwierząt jest fakt pozostawiania resztek jedzenia np. w pobliżu śmietników. Głodne zwierzęta w ich poszukiwaniu (i z nawyku) podchodzą do domostw. Apelujemy, by w sprawie dokarmiania dzikiej zwierzyny kontaktować się ze służbami leśnymi lub pozostawiać karmę w głębi lasu, z dala od dróg i domostw. Znacznie poprawi to sam fakt dokarmiania i bezpośrednio wpłynie na bezpieczeństwo dzikich zwierząt w okresie zimy, w tym również ich nagłe pojawianie się na drogach.