Wiadomości

Bezpieczny Sylwester

Data publikacji 28.12.2012

Już za kilkadziesiąt godzin będziemy hucznie żegnać Stary Rok i witać Nowy. Towarzyszy temu przeważnie "zabawa pirotechniczna" - petardy, race, sztuczne ognie... Podczas odpalania fajerwerków i petard nie zapomnijmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

Fajerwerki dopuszczone do sprzedaży powinny mieć dołączoną instrukcję w języku polskim, określającą zasady bezpiecznego użytkowania, numer katalogowy produktu, nazwę producenta lub nazwę importera oraz znak dopuszczenia produktu do sprzedaży, a także oznaczenie klasy produktu. Na opakowaniu powinna być także podana data ich ważności do użycia (to daje gwarancje ich bezpieczeństwa).

               
Do amatorskich pokazów używajmy tylko fajerwerków oznaczonych jako klasa I i II, (klasa III jest wyłącznie do profesjonalnych pokazów). Pamiętajmy, by sztucznych ogni nie odpalać w grupie osób, z ręki, na balkonie, z okna czy z dachu pokrytego papą. Najlepiej wybrać w tym celu gładką, równą powierzchnię (np. beton czy asfalt), tak, aby nie przewróciły się. Bezpieczne jest również delikatne wbicie ich w grunt czy śnieg. Fajerwerków nie można „rozbierać na części” czy próbować ponownie odpalać tych, które nie zadziałały. Nie można ich też kierować w stronę inną niż do góry, stawiać odwrotnie niż wskazane to jest w instrukcji czy wrzucać np. do ogniska.
               
Pamiętajmy, by szczególnie uważać na dzieci. Kategorycznie nie pozwalajmy im na odpalanie fajerwerków lub petard samodzielnie. Pamiętajmy też o zwierzętach, które boją się wybuchów.
               
Za nieostrożne obchodzenie się z wyrobami pirotechnicznymi grożą kary - nawet do 2 lat więzienia. Przede wszystkim kupujmy petardy i sztuczne ognie w sprawdzonych sklepach, a nie na ulicznych straganach i bazarach. Informujmy też Policję o handlowcach, którzy sprzedają je dzieciom. To nie donosicielstwo - to troska o bezpieczeństwo innych osób. Tym bardziej, że sprzedaż wyrobów pirotechnicznych osobom niepełnoletnim jest także zagrożona karą do 2 lat więzienia.
Powrót na górę strony