Uratowano kobietę
Data publikacji 04.04.2013
Czujność sąsiedzka oraz pomoc udzielona przez policjantów i strażaków pozwoliła uratować kobietę, która będąc w domu wzywała pomocy krzykiem.
Dyżurny świętochłowickiej komendy został telefonicznie powiadomiony przez mieszkankę jednego z bloków na ul. 1 Maja, że mieszkająca samotnie jej 60-letnia sąsiadka wzywa pomocy, a nie można wejść do mieszkania, gdyż drzwi są zamknięte. Natychmiast na miejsce udał się patrol, który po potwierdzeniu tej informacji poprosił pilnie o wsparcie straż pożarną. Za zgodą właścicielki mieszkania wywarzono. Okazało się, że kobieta jest na tyle chora, że nie mogła wstać z łóżka i samodzielnie wezwać pomocy. Pozostał jej jedynie krzyk.
Na szczęście jej wołanie usłyszała sąsiadka, która wezwała pomoc. Chorą kobietę zabrało pogotowie do szpitala. Jej życiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo.
Po raz kolejny czujność sąsiedzka okazały się najlepszą formą pomocy.